Data wydruku: 2024-10-16 10:06:49

Liście to nie odpady!

Wygrabianie liści często do gołej ziemi to duża strata dla środowiska. Jak co roku apelujemy, nie róbmy tego. LIŚCIE TO NIE ŚMIECI!

Liście warto zostawiać ponieważ:

  • Opadłe liście przyczyniają się do powstawania próchnicy, która gromadzi się w glebie i jest jej najcenniejszym i najbardziej naturalnym nawozem.
  • Są kluczowym elementem ściółki.
  • Tworzą środowisko życia dla wielu organizmów glebowych, choćby dżdżownic i chrząszczy.
  • Powstała próchnica jest źródłem składników pokarmowych nie tylko roślin. W ściółce pożywienia szukają również zimujące u nas ptaki. Kosy, gawrony, a nawet dzięcioły przeszukują każdą niezgrabioną kupkę liści. To dla nich stołówka, bez której nie przetrwałyby zimy.
  • Chronią przed mrozem korzenie i nasiona.
  • Zapobiegają nadmiernemu parowaniu i przesuszeniu gleby.

Nie wolno też zapominać o jeżach. One również korzystają z opadłych liści, zwłaszcza tych w kupkach leżących pod drzewem lub ścianą. Dla jeży to idealne schronienie przed zimnem.

Kiedy grabienie liści jest koniecznością?

  • Liście trzeba usuwać w ogrodzie przede wszystkim z tych miejsc, w których się chodzi. Należą do nich chodniki, podjazdy, ścieżki, tarasy i schody oraz teren przed Twoją posesją. Niezgrabione liście zaczną tu szybko gnić, a co gorsza zrobią się śliskie, co grozi upadkiem.
  • Liście należy regularnie grabić także na trawnikach. Gruba warstwa liści odcina światło od korzeni i źdźbeł trawy oraz zwiększa wilgotność. W krótkim czasie prowadzi to do chorób grzybowych. Jeśli masz łąkę kwietną czy trawnik z koniczyny, lepiej jest zostawić liście, by nawiozły glebę i ochroniły delikatne roślinki przed niskimi temperaturami.
  • Gdy zalegają mocną warstwą na roślinach zimozielonych jak iglaki, zwłaszcza te płożące.

Zgrabione liście to nie odpady!!!

 Co zrobić z opadłymi liśćmi:

  • Jeśli to możliwe pozwól liściom pozostać tam, gdzie spadły. Powstająca w procesie rozkładu próchnica wzbogaci glebę w składniki odżywcze.
  • Zagrabionych liści użyj do okrycia korzeni, kłączy, bulw, cebulek, drzew i krzewów na zimę – to świetna warstwa izolacyjna przed mrozem.
  • Kompostuj, liście połączone ze ściętą trawą stanowią bogaty w składniki odżywcze kompost, który wiosną posłuży do nawożenia roślin.

Jako ściółki nie używaj mokrych, zgniłych i brązowych liści (czyli np. tych, które zalegają na chodnikach i podjazdach). Mogą być nośnikiem groźnych dla Twojego ogrodu chorób grzybowych.

PAMIĘTAJ!!!

Zielonych odpadów nie wolno spalać, gdyż to działanie jest zabronione ustawowo.

Zakaz spalania liści i gałęzi na działkach i w ogrodach obowiązuje nas na mocy Ustawy
o odpadach z dnia 14 grudnia 2012 r. art. 30, który zakazuje przetwarzania odpadów (w tym spalania) poza instalacjami i urządzeniami do tego przeznaczonymi, zwalniając jednocześnie
 z tego zakazu osoby fizyczne prowadzące kompostowanie na potrzeby własne, co w praktyce oznacza tyle, że nie wolno nam na działce spalać odpadów roślinnych ale możemy je samodzielnie kompostować.

Zgrabione i zapakowane w plastikowe worki liście często muszą przejechać kilkaset kilometrów by trafić do właściwej kompostowni. Transport i zagospodarowanie to koszt (do września br. w Gminie Kolbuszowa 325,77 ton na kwotę: 464 977,40 zł), to kolejne emisje i zanieczyszczenie środowiska.

Dbajmy o drzewa, glebę, wszelkie stworzenia, którym opadające jesienią liście są niezbędne do przeżycia zimowych miesięcy.

Zmieńmy nasze nawyki i ocalmy bioróżnorodność!